niedziela, 29 września 2013

Ciała balastowe i ich wpływ na nasz organizm

Wraz z codziennym pożywieniem dostarczamy sobie całą gamę składników wspomagających na początku nasz ogólny rozwój i wzrost, następnie zaś codzienną egzystencję. Te składniki naszego codziennego pożywienia, których nasz organizm nie trawi nazywamy "ciałymi balastowymi". Jest to zatem materiał, który nie zostaje wchłonięty z jelit do krwi i ulega wydaleniu wraz ze stolcem. Jedynie niewielka jego część za sprawą bakterii jelitowych zostaje przetworzona w kwasy tłuszczowe, zapewniające nam pewną dozę energii. Zdecydowana część tych ciał nie zmienia się jednak ani w energię ani w materiał budulcowy, co właśnie zdecydowało o uznaniu ich za "zbędny balast". Był czas, kiedy podejmowano nawet próby usunięcia tego "balastu" z żywności, co miało podnieść jej wartość, gdyż jak jak sądzono " im mniej ciał balastowych tym więcej energii". Przyjmując jednak jednak taką teorię pozbawiano żywność bardzo ważnych składników, co w przypadku niepodjęcia innych kroków zabezpieczających,mogło po pewnym czasie doprowadzić do uszczerbków na zdrowiu i zmniejszenia odporności organizmu. Proces usuwania " ciał balastowych" z naszego pożywienia rozpoczął się w XIX w i dzięki rozwojowi techniki został rozpowszechniony szeroko w krajach uprzemysłowionych, trwa zatem do dnia dzisiejszego. Za deficyt ten w naszej żyywności płacimy wysoką cenę zapadając na liczne choroby cywilizacyjne m.in. nadwaga, nadciśnienie tętnicze, kamienie żółciowe, zaparcia, żylaki, skłonność do nowotworów, choroby jelit, hemoroidy i wiele innych. Sam niedobór jednak nie wywołuje bezpośrednio żadnej z wymienionych chorób, zwiększa natomiast prawdopodobieństo ich wystąpienia. Możemy mieć skłonność do pewnego rodzaju schorzenia, jednakże sama skłonność nie jest jeszcze chorobą i jeśli nie będziemy jej wspomagać złym odżywianiem i niewłaściwym trybem życia prawdopodobieństwo że wcale u nas nie wystąpi jest bardzo duże a w każdym razie na pewno znacznie opóźnimy jej atak. Najnowsze badania wykazały, że grupy etniczne zyjące w odmiennych warunkach: czytaj nieucywilizowanych dziesięć razy rzadziej zapadają na typowe właśnie dla wysokiej cywilizacji choroby. Ważną rolę w naszym żywieniu odgrywają jedynie te " ciała balastowe ", które występują tylko w roślinach, gdzie spełniają równie ważne funkcje tworząc ścianki komórek, szkielet i okrywę rośliny. Są to celulozy/ błonnik/ i hemicelulozy, pektyny i ligniny, poza tym swoiste odmiany " ciał balastowych" posiadają glony morskie np. agar.Przy czym celulozy i ligniny są to tzw. wypełniacze i nie mają zdolności do pęcznienia, natomiast hemicelulozy i pektyny a także agar są właśnie substancjami pęczniejącymi. Najnowsze tabele produktów spożywczych podają nieco inny podział " ciał balastowych", mianowicie na niestrawne składniki pożywienia SN i włókna surowe WS, przy czym kryterium podziału stanowi reakcja chemiczna na działanie kwasów i ługów. Niewielkie znaczenie dla nas ma sposób podziału i nazwy tych składników, znacznie istotniejsze jest ich zagęszczenie tzn. ile "ciał balastowych" przypada na 100 kalorii dostarczanych przez dany produkt spożywczy. Sprawa ta ma szczególne znaczenie dla osób, które chcą się odżywiać produktami niskokalorycznymi, a jednocznieśnie bezpiecznie dla zdrowia. W codziennej diecie zalecane jest spożycie 40-50 g "ciał balastowych " w odpowiednio dobranych produktach spożywczych, z tego ok.30-50% w produktach zbożowych, natomiast resztę w warzywach, owocach i grzybach. Wędrując przez nasz układ trawienny wykonują niezauważalnie wiele prac mających bezpośredni związek z zapobieganiem wielu chorobom. Warunkiem tego jest jednakże prawidłowe łączenie produktów, które spożywamy i dobre przeżucie pożywienia obfitującego w te ciała, ponieważ właśnie wtedy oddzielają się one od strawnych składników , a także dlatego, że nasza ślina zawiera enzym trawienny, pomagający wytrącić cząsteczki ciał balastowych ze spożywanych produktów, dzięki czemu do naszego żołądka od razu trafiają wolne i aktywnie działające cząsteczki tych ciał. Prawidłowo dobrane produkty spożywane codziennie pozwalają zapobiec lub przynajmniej opóźnić pojawienie się wielu groźnych chorób, w tym nowotworów.

poniedziałek, 23 maja 2011

MASTOCYTOZA - Histamina główny winowajca

Histamina jest substancją wydzielaną przez mastocyty – komórki / nazywane też tucznymi /, należące do grupy białych ciałek krwi, wytwarzanyvh w szpiku kostnym. Normalnie uczestniczą w obronie organizmu przed zarazkami, jednak kiedy ich ilość jest zbyt duża gromadzą się w różnych organach wewnętrznych i skórze, co z kolei wywołuje różne dolegliwości. Jest to choroba zwana Mastocytozą. To właśnie Histamina jest głównym winowajcą / naturalnie jeśli jej poziom jest podwyższony/ kataru, wysypek skórnych, łzawienia oczu w alergii. Są to jednak tylko niektóre z dolegliwości dotykające nas, gdy tej substancji wydziela się w naszym organiźmie zbyt dużo. Może wywoływać obrzęki, bóle głowy, nudności, biegunkę, bóle brzucha, spadek ciśnienia tętniczego.
Postać skórna najczęściej dotyka dzieci i czasami w okresie dojrzewania samoistnie ulega remisji, nawet nie wymagając specjalistycznego leczenia. Większe problemy mają dorośli. Choroba przebiega powoli a mastocyty poza szpikiem i krwią odkładają się właśnie w organach wewnętrznych. Wykryć ją można w badaniu próbki krwi na stężenie tryptazy mastocytarnej. W leczeniu najczęściej rokowania są dobre i na obecnym pziomie wiedzy medycznej można tę chorobę kontrolować, co pozwala pacjentowi w miarę normalnie żyć. Wyjątniem jest agresywna postać mastocytozy, która powoduje rozwój tzw. „białaczki mastocytarnej“. Komórki tuczne krążą we krwi w ogromnych ilościach nie dając typowych obajawów skórnych.
W większości jednak przypadków za sprawą właśnie histaminy choroba o nazwie Mastocytoza daje widoczne objawy. Pacjenci reagują różnymi dolegliwościami. Jedni skarżą się głównie na nudności, inni na bóle głowy, uderzenia gorąca, ale bywają także bardzo gwałtowne reakcje aż do wstrząsu anafilatycznego włącznie.
Podobnie jak alergicy, chorzy na mastocytozę powinni wystrzegać się czynników sprzyjających wystąpieniu dolegliwości. Uwolnienie bowiem mediatorów/ np.właśnie histaminy/ z komórek tucznych /mastocytów/ może nastąpić na skutek różnych okoliczności, np. po zjedzeniu niektórych pokarmów, użądleniu przez owady, wysiłku fizycznego, podaniu niektórych leków / np.aspiryna, niektóre antybiotyki/, stresu, słońca lub jeszcze innych. Chorzy są zmuszeni do kontrolowania swego życia i obserwacji swych reakcji. Usłyszałam kiedyś od jednego wspaniałego i mądrego lekarza pierwszego kontaktu, że inteligentny, konsekwenty i zorientowany pacjent w pewnym momencie przewlekłej choroby staje się sam dla siebie najlepszym lekarzem. To my sami musimy wiedzieć w jakich sytuacjach i pod wpływem jakich czynników pojawia się pokrzywka / postać skórna/, kiedy nagle nasilają się inne dolegliwości lub mają wręcz dramatyczny przebieg.
Każdy pacjent jak w większości innych chorób wymaga indywidualnej kuracji. Leki, które są najczęściej stosowane to podobnie jak w przy alergii środki przeciwhistaminowe, korykosteroidy, jedynie przy agresywnej postaci związanej z białaczką sięga się do grupy chemioterapeutyków po leki cytostatyczne, stabilizujące wytwarzanie mastocytów w szpiku kostnym.
Generalnie Mastocytoza jest chorobą, która objawami przypomina alergie i leczona jest przez alergologów. W Polsce specjalizuje się w jej leczeniu Klinika Alergologii AM w Gdańsku.

środa, 13 kwietnia 2011

MUKOWISCYDOZA-słona choroba

Jest jedną z najcięższych chorób, których współczesna medycyna nie potrafi wyleczyć, może jednak przy prawidłowym i szybkim rozpoznaniu oraz odpowiedniej terapii ułatwić i wydłużyć choremu życie.
W skrócie można opisać, że przy tej chorobie organizm chorego produkuje nadmiernie lepki śluz, który powoduje zaburzenia przede wszystkim w układzie odechowym, pokarmowym i rozrodczym. Niewykryta odpowiednio wcześnie, nieprawidłowo lub wcale nie leczona, prowadzi do uszkodzenia płuc, niewydolności trzustki i w dalszym etapie do śmierci.
Mukowiscydoza, to również jedna z najczęstszych chorób genetycznych. Odpowiada za nią uszkodzony gen CFTR, a jego nosicielami jest 4 na 100 osób. Samo nosicielstwo nie daje żadnych objawów. Jeśli jednak oboje rodzice są nosicielami uszkodzonego genu prawodopobieństwo, że przekażą ją dziecku jest duże. 25% takich dzieci rodzi się z Mukowiscydozą, 50% jest nosicielami i tylko pozostałe 25% nie jest nią obciążone. Na Zachodzie wszystkim noworodkom wykonuje się testy wykrywające tę chorobę, w Polsce natomiast jedynie w kilku regionach. Nadal najczęściej wykrywana jest między 3 – 5 rokiem życia, ewentualnie później.Coraz jednak więcej lekarzy zdających sobie sprawę z zagrożenia, jakie ta choroba niesie wykazuje daleko posuniętą ostrożność i podejrzyliwość w diagnozowaniu.
Można spokojnie określić Mukowiscydozę jako „ słoną chorobę „, gdyż dochodzi przy niej do nadmiernego wydzielania się soli wraz z potem. Ciałko dziecka jest zatem słone, co można wyczuć całując je.
Gęsty śluz sprawia, że chorzy często zapadają na zapalenia dolnych i górnych dróg odechowych, mają kłopoty z trawieniem, ponieważ praca trzustki zostaje zakłócona. Takie dzieci rozwijają się dużo wolniej od rówieśników. Podobnie jednak rzecz ma się z alergią i astmą. Często też lekarze przy pierwszych objawach podejrzewają te choroby,a na właściwy trop wpadają alergolodzy, pulmonolodzy lub laryngolodzy. Najprostszym badaniem na wykrycie Mukowiscydozy jest tzw. test potowy, który polega na oznaczeniu poziomu chlorków /słona choroba/. Skuteczność tego testu wynosi 95% przypadków i właśnie od tego, jak szybko zostanie wykonany a choroba rozpoznana niejednokrotnie zależy życie dziecka. Bowiem dostatecznie wczesna diagnoza i podjęte leczenie zapobiegnie uszkodzeniu płuc, niewydolności trzustki, niedożywieniu.
Terapia polega na tym, że chory jest praktycznie skazany przez całe życie przyjmować leki na rozrzedzenie wydzieliny, witaminy, preperaty enzymatyczne, stosować odpowiednie pomocnicze zabiegi, jak drenaż, ćwiczenia oddechowe, inhalacje, wysokokaloryczną dietę.
Każdy niepokojący symptom u dziecka pownien zostać przez rodzica natychmiast zgłoszony lekarzowi, bowiem gwarantuje wczesne wykrycie choroby i odpowiednią kurację. Tak jest w przypadku zarówno Mukowiscydozy, jak i wielu innych groźnych chorób.

niedziela, 10 kwietnia 2011

Autorem artykułu jest sklepnazdrowie



Kto poczuje na sobie moc prozdrowotnego działanie owoców goji ten zrozumie dlaczego w tradycyjnej medycynie azjatyckiej owoc ten był jednym z najcenniejszych skarbów.

Również w dzisiejszych czasach jagoda ta uważana jest, za niezwykłe źródło zdrowia. Szereg badań sprawił, że dietetycy uważają goji za jeden z najbardziej wartościowych owoców.

Owoc Goji kwitnie i rozwija się w dolinach Chin, Tybetu oraz Mongolii na krzewie kolcowoju pospolitego. Gałązki pokryte kolcami, liście grube i długie, kwiaty w kolorze fioletowo-purpurowym, owoce podłużne o kolorze jasno czerwonym, kuszą przyjemnym i słodkim smakiem.

Co czyni owoc Goji, że możemy go nazwać zdrowa żywność?

Jagody goji to bogactwo witaminy C, są trzecim na świecie jej naturalnym źródłem. Dodatkowo zawierają witaminy z grupy B: B1, B2, B6 oraz witaminę E. Są źródłem 21 niezbędnych minerałów (między innymi: cynk, żelazo, miedź, wapń, german, selen, fosfor) oraz 19 aminokwasów ( w tym 8 niezbędnych, którychorganizm ludzki sam nie jest w stanie wyprodukować). Warto również wspomnieć, że jest najbogatszym źródłem beta karotenu.

To oczywiście nie wszystko. Jagody goji zawierają polisacharydy, które wzmacniają system immunologiczny. A także wyróżniają się jedną z najwyższych zawartości antyoksydantów na świecie

Goja „owoc długowieczności”.

To nie przypadek, że goja cieszy się tak ogromną popularnością wśród Chińczyków, dietetyków, a nawet artystów i wszystkich ludzi, którzy dbają o zdrowie i urodę. Goja ma wielokierunkowe działanie.

Polecana jest przy chorobach serca, gdyż hamuje syntezę cholesterolu. Wzmacnia i oczyszcza krew.

Ma korzystny wpływ na nerki, płuca i wątrobę. Pomaga w procesach odtruwania wątroby, nawet przy ciężkich zatruciach substancjami chemicznymi. Dodatkowo zapobiega przemianom tłuszczowym wątroby i chroni od jej otłuszczenia.

Zbawiennie działa na wzrok. Wzmacniania oczy i wpływa na poprawę ostrości widzenia. Zeaksantyna zawarta w goji odpowiedzialna jest za ochronę plamki żółtej siatkówki. Z powodzeniem jest stosowana w zaćmie.

Owoc ten jest polecany także przy dolegliwościach reumatycznych.

Wzmacnia oraz regeneruje mięśnie i kości.

Polecana jest także kobietom, ponieważ łagodzi bóle miesiączkowe i pomaga w leczeniu raka szyjki macicy. A w okresie menopauzy łagodzi uderzenia gorąca.

Jagody goji to najlepszy sposób na zachowanie młodej, jędrnej skóry. Są najbogatszym źródłem przeciwutleniaczy, które spowalniają procesy starzenia się organizmu.

Jakby tego było mało owoce Goji mają swój udział w wspieraniu naszego mózgu. Poprawiają pamięć. Zapewniają właściwą pracę mózgu i systemu nerwowego. I co ważne jagody te zawierają Betaine niezbędną do produkcji w wątrobie choliny-czynnika, który łagodzi nerwicę.

Produkty z owoców goji takie jak sok z goji 100% można zakupić w miejscach wyjątkowych jak np. sklep ze zdrową żywnością, wciąż niestety są to rzadkie produkty na naszym rynku.

---

Sklep ze zdrową żywnością "na Zdrowie" Wrocław, ul. Jedności Narodowej 120C, 50-301 Wrocław

adres www: www.nazdrowie.net.pl

e-mail: sklep@nazdrowie.net.pl

telefon: (071) 794-50-05


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

piątek, 8 kwietnia 2011

W tydzien ku lepszemu - Finisz

drowie psychiczne ma ogromny wpływ na stan ogólny naszego organizmu.

          S o b o t a - odetchnij swobodnie.
          Zmiany w Twoim samopoczuciu powinny być widoczne. Jeśli nie, tom znaczy, że niezbyt wiele innowacji wprowadziliście do swego życia. nie jest to jednam powód do zniechęcenia, kolejne tygodnie przed Tobą. Najważniejszy i najtrudniejszy jest zawsze pierwszy krok. Jeśli jednak chcesz dokądkolwiek dojść, musisz przede wszystkim zacząć iść. I dosłownie i w przenośni.
          Pomyśl także o seksie. Wszelkie badania nad tym aspektem naszego życia wykazują, że już samo myślenie o tematyce romantycznej poprawia nam nastrój, a nawet łagodzi ból. Dobry seks jest balsamem na naszą duszę. Podobnie jak uczucia i bliskie więzy z innymi ludźmi. Dlatego staraj się pozbyć wszelkich negatywnych uczuć do innych. Jeśli ktoś sprawił Ci przykrość, wyrządził krzywdę i pielęgnujesz to w sobie, żywisz do niego urazę. rozpamiętujesz to przeżycie, tym samym pozwalasz się krzywdzić ponownie i to podwójnie. Przez tę osobę i siebie osobiście. Samo myślenie o tym wyzwala negatywne myśli i stres, a to wielokrotnie zwiększa ryzyko chorób serca a nawet zawału. Pozwól temu minąć i odejść w przeszłość. Przywołuj z niej tylko dobre chwile, miłe wspomnienia. Kiedy nachodzi Cię smutek, melancholia, żal staraj się poprawić nastrój a nie odwrotnie.
           Do jedzenia przygotuj owoce morza. Są zdrowe i  niskokaloryczne. Niedobór witamin sprzyja lub wręcz jest powodem wielu chorób. Dlatego dbaj o spożywanie takich produktów, które posiadają ich dużo, przy jednoczesnej niewielkiej wartości energetycznej.Uwierz w to, że jedzenie zdrowe może być urozmaicone i smaczne, przy czym do przygotowanie nie wymaga więcej czasu i środków finansowych niż nieśmiertelne schabowe czy mielone, a może zapobiec wielu groźnym chorobom, utrzymać dobry poziom cukru, cholesterolu, elektrolitów i innych ważnych składników naszej krwi.
          Świeże powietrze, piękne otoczenie i przyroda zwiększają ochotę na ruch. Nawet nie zdając sobie z tego sprawy ruszasz się więcej. Praca w ogrodzie pozwoli Ci stracić w tym samym czasie co aerobik w zamkniętym pomieszczeniu o 1/3 kalorii więcej. spacer w pięknej okolicy zachęca do szybszego kroku, a lekkie zmęczenie dobrze wpływa na układ krążenia i serce. Jednakże jednocześnie przy wszystkich ćwiczeniach uważaj na dostosowanie tempa i ilości powtórzeń do swoich możliwości. Przesada nie jest wskazana w żadnej sferze naszego życia. Dlatego zamiast trzymać się jednego typu aktywności ruchowej, wprowadź zmiany. Dbaj także, aby dzieci miały urozmaicone możliwości rozwoju fizycznego. Oprócz regularnych treningów, które tak lubią, zabierz je od czasu do czasu na odmienne zajęcia, tak więc piłkarza na pływalnię lub  rower, kolarza na boisko piłkarskie lub  tenis. Ryzyko urazów zmniejsza się jeśli nadmiernie nie obciążamy tylko jednej grupy mięśni, czy stawów.Pamiętaj "Czego Jaś się nie nauczy...", dlatego jak najwcześniej wyrabiaj w dziecku dobre zdrowe nawyki, jedzeniowe, ruchowe, grzecznościowe. Dawaj jak najczęściej przykład osobiście, bierz udział w ich życiu, ruszaj się z nimi, spożywaj jak najczęściej posiłki. Dzieci, którym towarzyszy się  często przy różnych czynnościach są później lepiej dostosowanie społecznie, chętniej i lepiej uczestniczą w zajęciach grupowych. Działając wspólnie ruchowo unikniecie  lub zmniejszycie otyłość, ryzyko chorób serca i wielu nowotworów. Gry i zabawy na świeżym powietrzu dostarczą nie tylko przyjemności i rodzinnej bliskości, ale również witaminy D, odpowiedzialnej za prawidłowe wchłanianie wapnia do kości, a poza tym rozładują energię i stres.
          
           Jeśli nie zplanowaliście niczego ciekawego na sobotni wieczór można go częściowo "poświęcić" na krótkie podsumowanie minionego tygodnia.
Rozpoczęliśmy drogę " ku lepszemu..." życiu. Jeśli zmiany, które wprowadziliście do codziennego rozkładu podobają się Wam, warto je kontynuować i ewentualnie modyfikować na rzecz innych, równie korzystnych. Szkoda byłoby jednak tak po prostu zarzucić i zapomnieć to, czego dokonaliście.
           Krótkie wskazania na następne tygodnie :
1. Dużo ruchu, szczególnie na powietrzu dla wzmocnienia kondycji fizycznej, mięśni stawów. kości, serca.
2. Pozytywne myślenie, umiejętne odreagowywanie strasów, nieco relaksu, spontaniczne obdarowywanie się
    drobiazgami /niekoniecznie materialnymi/
3. Kolorowe urozmaicone jedzenie.Mało tłuszczów do gotowanie i smażenia, soli, cukru, za to dużo jarzyn,   
   owoców, ryb. Większa uwaga na ilość i jakość spożywanych produktów.

4. Badanie kontrolne i sprawdzenie zagrożeń, spokojna obserwacja stanu zdrowia własnego i członków
    rodziny.

            WSZYSTKO Z UMIAREM, BEZ PRZESADY METODA MAŁYCH KROKÓW

                                                                                                                    P O W O D Z E N I A

czwartek, 7 kwietnia 2011

W tydzien ku lepszemu - Dzielnie do przodu

          P  i ą t e k - Po tygodniu wytężonej pracy zawodowej, domowej i nad sobą zbliża się kolejny wypoczynek. Wprowadź kolejne drobne zmiany. Cwiczenia z ciężarkami - nawet krótkie i niezbyt intensywne dają dobre rezultaty. Decydując się na nie nawet tylko 2 razy w tygodniu znacznie poprawisz wydajność Twojego układu krążenia, dodadzą sił i sprawią, że codzienne obowiązki staną się łatwiejsze do wykonania, co z kolei przełoży się na zwiększenie aktywności fizycznej. Zamiast siedzieć z przyjaciółmi w kinie lub przy kawie w domu, zaproś ich na kręgle lub Darta. Taka gra może być wiele ciekawsza od filmu lub wymiany plotek. Spróbuj.
          Postaraj się wygospodarować 30 min. dziennie na ćwiczenie technik releksacyjnych. Masz duży wybór i na pewno znajdziesz takie, które będą dla Ciebie odpowiednie i sprawią przyjemność. Rób to dla swojego serca, aby zmniejszyć wpływ codziennego stresu na jego stan. Może zainteresujesz się jogą. Jest to forma ćwiczeń, których zestaw dobrany indywidualnie do potrzeb może uprawiać każdy, uelastycznia mięśnie, usprawnia stawy, wiązadła. poprawia wydolność oddechową a połączona z medytacją ma dobroczynny wpływ na psychikę. Kilka treningów pod okiem instruktora, który pokaże pozycje/asany/, nauczy przy tym sposobu oddychania i skoryguje błędy, a dalej można ćwiczyć samodzielnie.
          Staraj się jeść jak najczęściej produkty z pełnego ziarna. Zawarte w nich są przeciwutleniacze i przede wszystkim błonnik / który doskonale "wymiata" z naszych jelit zaległe "brudy"/ przeciwdziałają nowotworom okrężnicy. Niestety uważać jednak należy na autentyczność tych produktów. Tak jak nie wszystko jest złotem, co się świeci tak nie wszystkie ciemne pieczywo jest faktycznie z pełnego ziarna, często jedynie barwione. Ziarna muszą być widoczne gołym okiem.
          Jedzcie dużo owoców. Mamy obecnie w sklepach tak duży wybór, że spokojnie można urozmaicić przygotowywanie owocowych przekąsek, sałatek. Szczególnie dla ludzi /oczywiście nie tylko/, którzy mają problemy z oddychaniem i z astmą jedzenie owoców /oczywiście jednocześnie ze standardowym leczeniem/ pomaga zredukować nieco duszności lub świszczący oddech. Przy alergii, która towarzyszy często astmie trzeba być szczególnie ostrożnym, gdyż niektóre z owoców mogą nasilać te dolegliwości. Cytrusy, kiwi, owoce jagodowe, brzoskwinie, jabłka i inne owoce mają bogaty skład witaminowy i są bardzo wskazane, ale jednocześnie mogą uczulać. Obserwuj więc reakcje swoje i swych najbliższych po zjedzeniu czegokolwiek.  i jak z każdym jedzeniem postępuj rozsądnie. Nigdy za dużo.
          Ograniczając używania tłuszczów, szczególnie do przygotowania posiłków nie wpadaj również w przesadę. Nasz organizm ich potrzebuje do prawidłowego funkcjonowania. Dlatego spożywaj więcej tłustych ryb morskich, które zawierają dużo kwasów tłuszczowych Omega 3, obniżających poziom złego cholesterolu i trójglicerydów, co z kolei ma pozytywny wpływ na stan Twoich żył i serca. Łosoś, tuńczyk makrele, sardynki, sardele są doskonałym materiałem na zdrowe i pyszne dania. Wykaż inwencję.
          Pamiętając jednak, że to, co zakazane najlepiej smakuje można się czasem skusić na ciastko lub inny słodki smakołyk, z tym że wówczas należy zredukować ilość węglowodanów w innych produktach zjadanych tego dnia.




          

środa, 6 kwietnia 2011

Autorem artykułu jest Flypr

Rewolucja na patelni, czyli lekcje zdrowego smażenia

O daniach smażonych często mówi się, iż są niezdrowe i ciężkostrawne. Jednak to nie sam proces obróbki termicznej, a niewłaściwa technika przyrządzania posiłku kształtuje taką o nich opinię. Jak zatem smażyć, aby potrawy były smaczne, dietetyczne i pełne witamin wyjaśnia Marek Kapturzak, Manager ds. sprzedaży z firmy VOG Polska Sp.z.o.o.


Prawidłowe smażenie związane jest zarówno z odpowiednim doborem tłuszczu roślinnego, jak
i metodą przygotowania potrawy. Aby danie z patelni cieszyło smakiem oraz nie wpływało negatywnie na nasze zdrowie oraz linię warto poznać tajniki jego umiejętnego sporządzenia. Marek Kapturzak z firmy VOG Polska Sp.z.o.o tłumaczy jak smażyć, aby zachować wartości odżywcze posiłków oraz zminimalizować ryzyko wchłaniania przez nie tłuszczu.

Lekcja nr 1- Zwróć uwagę na skład oleju

Apetyczny wygląd, kuszący zapach i niepowtarzalny smak to główne zalety smażonych dań. Niestety posiłki przyrządzone taką metodą bywają często bardzo niezdrowe. Negatywnym efektem smażenia jest przedostawanie się do jedzenia produktów rozkładu tłuszczu, które uważane są za substancje szkodliwe dla ludzkiego organizmu. Jedynie umiejętna technika smażenia, na odpowiednim oleju minimalizuje ryzyko ich powstawania. " Do smażenia zaleca się oleje roślinne, a przede wszystkim te o przewadze kwasów jednonienasyconych nad wielonienasyconymi. Kwasy jednonienasycone są zdecydowanie mniej podatne na utlenianie, zapewniają zatem wysoki stopień stabilności w temperaturze, w jakiej odbywa się proces smażenia, czyli zwykle ponad 150 do 200 stopni Celsjusza. Kwasy jednonienasycone względem wielonienasyconych powinny kształtować się w proporcji 2:1. Układ około 60 % kwasów jednonienasyconych w stosunku do ponad 30 % kwasów wielonienasyconych znajdziemy na przykład w oleju rzepakowym marki Rapso." - uzasadnia Manager ds. sprzedaży z firmy VOG Polska Sp.z.o.o.

Lekcja nr 2- Zwróć uwagę na sposób produkcji oleju i jego opakowanie

Do smażenia powinniśmy używać olejów tłoczonych na ciepło oraz rafinowanych, które mają wyższą temperaturę dymienia od tłoczonych na zimno bez wykorzystania procesu rafinacji. Ważne jest również, aby tłoczenie odbywało się bez ekstrakcji, czyli wypłukania oleju za pomocą środków chemicznych."Tłoczenie na ciepło bez ekstrakcji jest to proces w trakcie, którego nasiona surowca są lekko rozgniatane, krótkotrwale rozgrzewane oraz oczyszczone za pomocą filtrów z wody, zanieczyszczeń i substancji powodujących zmętnienie. Następnie w wyniku rafinacji od oleju odseparowane zostają wolne kwasy tłuszczowe, które przyśpieszają procesy utleniania oraz jełczenia oleju oraz substancje, które pod wpływem ciepła ulegają niebezpiecznym dla zdrowia przemianom. Tłoczenie na zimno, natomiast odbywa bez podgrzewania ziarna oraz procesu rafinacji. W związku z nie oczyszczeniem tłuszczu nie może być stosowany do celów tzw. gorącej kuchni. Tłoczenie na ciepło z rafinacją bez sztucznych dodatków stosuje się na przykład w przypadku oleju marki Rapso." - wyjaśnia Marek Kapturzak z firmy VOG Polska Sp. z.o.o. Co więcej do smażenia powinniśmy wybierać oleje roślinne, których opakowanie chroni zawartość przed szkodliwym działaniem światła, tym samym zapobiegając jego utlenianiu się. "Tłuszcz zjełczały w kontakcie z wysoką temperaturą może wytwarzać niebezpieczne dla zdrowia związki oraz negatywnie wpłynąć na smak i wygląd potraw. Warto więc zwrócić uwagę, aby butelka oleju służącego do smażenia wykonana została z ciemnego szkła, jak w przypadku oleju rzepakowego, do uniwersalnego stosowania, marki Rapso." - dodaje ekspert z firmy VOG Polska Sp.z.o.o.

Lekcja nr 3- Poznaj technikę smażenia

Smażone dania pięknie pachną i wspaniale smakują. Niestety niewłaściwie przyrządzone mogą stać się prawdziwą bombą kaloryczną. Aby smażone potrawy były jednocześnie smaczne, zdrowe i lekkostrawne, warto zwrócić uwagę na technikę ich przygotowania. Po pierwsze powinniśmy ograniczyć ilość tłuszczu wylewanego na patelnię. W tym celu zaleca się stosowanie naczyń z powłoką nieprzywieralną, która nie wymaga ciągłego uzupełniania niedoboru oleju oraz zapobiega przypaleniu się posiłku. Również czas przygotowania ma tutaj istotne znaczenie. "Proces smażenia powinien odbywać się jak najkrócej. Na skutek reakcji tłuszczu z wysoką temperaturą oraz tlenem na patelni powstają toksyczne związki chemiczne, które wnikają do potrawy, przez co staje się ciężkostrawna i niezdrowa. Dlatego też smażony produkt powinien być jak najczęściej przewracany, aby uniknąć jego nadmiernemu spieczeniu. Należy również pamiętać o odpowiedniej temperaturze oleju. Za słabo rozgrzany tłuszcz wnika do wnętrza potrawy, zwiększając tym samym kaloryczność posiłku, przegrzany natomiast wytwarza szkodliwe substancje oraz niszczy wartościowe składniki odżywcze potrawy." - wyjaśnia Marek Kapturzak, Manager ds. sprzedaży z firmy VOG Polska Sp. zoo. Podstawą udanego smażenia jest również używanie świeżego oleju. Żywność przyrządzana na tłuszczu zużytym traci bowiem nie tylko na wyglądzie, ale przede wszystkim szkodzi zdrowiu, będąc przyczyną zatruć pokarmowych.

Odpowiednio dobrany olej oraz umiejętna metoda przyrządzania dań to główne zasady smażenia. Warto je poznać, aby bez wyrzutów sumienia cieszyć się smaczną, zdrową i lekkostrawną potrawą.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Firma VOG Sp. zoo powstała w 1994 roku, początkowo pod nazwą KRESTO- Polska. W 1999 pozyskała nowego właściciela VOG AG-austriackie przedsiębiorstwo z centralno-europejską kompetencją, własnymi spółkami w 7 krajach, doświadczeniem w produkcji win i oleju jadalnego, jak również w imporcie oraz w handlu produktami spożywczymi i przemysłowymi. Certyfikowany system zarządzania bezpieczeństwem żywności HACCP gwarantuje bezpieczeństwo oraz wysoką jakość produktów.
VOG Polska Sp.z.o.o
ul.Przemysłowa 8
96-100 Skierniewice
www.vog.pl

---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org.